Monday, January 27, 2020


 

Jan Czekajewski

Dlaczego Bronię Lecha Wałęsę?

Niedawno przeczytałem wywiad  Katarzyny Szewczyk ze Sławomirem Cenckiewiczem pod tytułem „ Wałęsa był szantażowany przez bezpiekę”. Nie jest to pierwszy artykuł, którego celem jest podważanie wartości Lecha Wałęsy w oczach Polaków a także opinii światowej.
Ponieważ nie znałem nazwiska Sławomira Cenckiewicza, postanowiłem się zapoznać z jego biografią. Okazuje się, że urodził się w roku 1971.  Sławomir Cenckiewicz uzurpuje sobie prawo do daleko idących sądów nad zachowaniem się ludzi w PRL, kiedy w gruncie rzeczy nie doświadczył terroru jaki panował w latach mojej i Lecha Wałęsy młodości. Kiedy Wałęsa podpisywał umowę w Gdańsku miedzy Rządem i Robotnikami, w roku 1980 , Sławomir Cenckiewicz miał zaledwie 9 lat. W czasie strajków w Stoczni w Gdańsku w roku 1970, gdzie zginęło około 30 robotników, Cenckiewicza jeszcze nie było na świecie.  

Ile jest wart obraz Wałęsy jako bohatera światowego?

Wedle mnie obraz Wałęsy można porównać do znaku firmowego „Coca-Cola” lub Firmy automobilowej „Ford”.  Wałęsa jako znak firmowy Polski i wojnie Polaków z opresją systemu sowieckiego, jest warty przynajmniej miliard dolarów. Wedle informacji dostępnych na Internecie amerykański wywiad (CIA), Kongres i amerykańskie związki zawodowe zainwestowały (przekazały) Solidarności kilka set milionów dolarów, przeliczając na dzisiejszą wartość dolara, czyli pośrednio budowali obraz Wałęsy jako bohatera narodowego i międzynarodowego. Dodatkowe kontrybucje dawały także inne kraje, Watykan, pojedynczy obywatele i firmy na Zachodzie.  Ponieważ w reklamie nie można się rozdrabniać, dlatego też pominięto udział Anny Walentynowicz.  Nad budową wizerunku Lecha Wałęsy jako antykomunistycznego bohatera pracowało  wielu ludzi i krajów, które były zainteresowane obaleniem komunizmu na świecie. Najważniejszym krajem były oczywiście Stany Zjednoczone, które skrycie, poprzez CIA finansowały opozycję w Polsce.  Te duże inwestycję amerykańskie i inne, włączając w to izraelski Mosad, zwróciły się wielokrotnie, kiedy komunizm w wydaniu sowieckim upadł. Polacy podróżujący po odległych kontynentach Ameryki Południowej czy Afryki, spotykając na drodze człowieka, który wie gdzie jest Polska na globie świata, na wiadomość, że pochodzimy z Polski odpowiada: Wiwat Wałęsa! Teraz Sławomir Cenckiewicz stara się na wszystkie sposoby poważyć obraz Wałęsy jako bohatera i opisać go jako agenta bezpieki. Zachodzi pytanie czy Cenckiewicz zdaje sobie sprawę z tego co robi. Tutaj nie chodzi o Wałęsę, ale o obraz Polski jako taki. Polska dzisiaj ma niewielu przyjaciół. Jej obraz i reputacja jest podkopywana przez wrogów ze Wschodu, jak i z „globalistycznego” Zachodu. Do tej antypolskiej dywersji dokłada się Cenckiewicz. 

Ale ubiegliśmy od tematu, czyli czy Lech Wałęsa był agentem UB, czy też rewolucjonistą, który przyczynił się do obalenia komunistycznego systemy w Polsce a także w innych krajach, włącznie ze ZSSR. W wielu wypowiedziach przeciwników Wałęsy są wzmianki o jego współpracy z UB/SB , że podpisywał zobowiązania współpracy, że nawet brał za to pieniądze, że wedle Cenckiewicza był sterowany przez komunistów i z nimi współpracował.  Mimo takiej bliskiej współpracy Wałęsy z komunistami, system komunistyczny się załamał i należy do historii. Wałęsa bardzo się do upadku komuny przyczynił. Czyli, albo sterowanie agentem „Bolkiem” nie było wydajne, albo co ważniejsze, komuna PRL zdawała sobie sprawę, że jej dni są policzone i oddała władze w ręce opozycji, która nie mając innego planu oddala ustrój w ręce „Solidarności”,  a oni nie mając dalszych planów zwrócili się o radę i pomoc  do  kapitalistów. Wałęsa i jego doradcy w tym uczestniczyli.  Czy to dobrze czy źle sami możecie ocenić. Polacy i Polska od tamtego czasu, miała 30 lat aby zrobić poprawki do ugody „Okrągłego Stołu”. Jeśli tego nie zrobiono, Polacy są chyba sami tego winni. Można by powiedzieć, że jest to  „Smutne ale prawdziwe”.


Kto brał udział w budowaniu Solidarności?
Był to niezależny ruch robotniczy, walczący głównie o poprawę materialnego bytu. Ruch ten  popierały także Stany Zjednoczone w osobie Prezydenta Reagana,  Zbigniewa Brzezińskiego i Watykan w osobie Papieża Jana Pawła Drugiego. Obydwu stronom chodziło o załamanie systemu komunistycznego w Polsce, ale bez konfliktu międzynarodowego między Stanami Zjednoczonymi i ZSSR. Papież natomiast przestrzegał Wałęsę, aby nie doszło do zbrojnego konfliktu między robotnikami i Rządem PRL, który by pociągnął za sobą rozlew polskiej krwi. Amerykanie i inni poparli ruch Solidarności w wysokości setek milionów dolarów, a reżym komunistyczny przymknął oczy na fakt, że przez granicę między pomocą żywnościową dla społeczeństwa wysyłano także Faxy, drukarnie i sprzęt komunikacyjny dla Solidarności. Siła niezależnego związku robotniczego „Solidarność szła w górę a morale  Rządu PRL i  PZPR szło na dół. Wystąpiła demoralizacja sfer rządzących i od strony ZSSR zaczęły się pogróżki, że to musi się skończyć, gdyż „zaraza” antykomunistyczna może rozlać się na inne kraje bloku sowieckiego. Grożono interwencją zbrojną. Przypuszczam, że w tym momencie zaczęto, poprzez SB kontaktować się z Wałęsą, aby powstrzymał niekontrolowane strajki, które groziły konfrontacją z milicją i interwencją sowiecką. Wałęsa przypuszczam, zgodził się z taką oceną sytuacji i robił co mógł, aby do zbrojnego konfliktu nie doszło. Przypuszczam, że nie on sam podejmował decyzje w sprawie polityki Solidarności w konfliktowych rozmowach z PZPR i MSW. Miał jako doradców ludzi wykształconych. Z perspektywy czasu, Wałęsa i jego grupa doradców mieli rację i społeczeństwo na tym skorzystało, bo nie doszło do rozlewu krwi.  Niestety, Sławomir  Cenckiewicz krytykując Wałęsę, tego nie zauważa.

Dlaczego PRL upadł?

PRL upadł tak jak upadł ZSSR z powodu idiotycznej doktryny narzucającej ekonomii system centralnego planowania, który mafia władz komunistycznych uznała za bezwzględną konieczność dla utrzymania władzy. Ruch robotniczy „Solidarność” tylko przyspieszył systemu komunistycznego upadek. Jeszcze przed umową okrągłego stołu, mój dobry znajomy prof. Stephen Dresch z Michigan Technological University, napisał memoriał do władz Solidarności, że aby zapobiec  katastrofie przemysłowej trzeba podzielić się z „nomenklaturą”, czyli dyrekcją zakładów przemysłowych, wartością tych zakładów. Trzeba też zapewnić aparatowi bezpieczeństwa i oficerom wojska PRL bezpieczne emerytury, co też się stało.  Dzisiaj, 30 latach po ugodach Okrągłego Stołu, wielu ludziom takie rozwiązanie wydaje się niemoralnym. Jednym z nich jest właśnie Sławomir Cenckiewicz., który w artkule powiada, że „krytykują mnie ludzie dawnego reżymu, działacze PZPR, agenci, ludzie tajnych służb. Cenckiewicz się myli. Ja Cenckiewicza krytykuję, chociaż do PZPR nie należałem i nie służyłem w „tajnych służbach w PRL”, ani nie byłem agentem innego mocarstwa.  

Kto ma interes w obaleniu zasług Lecha Wałęsy?
1.Być może, że Cenckiewicz, jako bezrobotny historyk z Gdańska wyszukał sobie cel dla swej działalności publicystycznej którym jest ściągnięcie Wałęsy z pomnika na jakim go postawiono, nie licząc się z pośrednimi wielkimi kosztami jakie ponosi Polska i Polacy.  Być może, że za kulisami tej całej tej nagonki na Wałęsę, stoją tez koła niechętne Polsce, czyli w Niemczech i Rosji?
2. Być może, że niechęć do Wałęsy istnieje także wśród części członków byłej Solidarności, którzy po przemianach ustrojowych, jakich się nie spodziewali stracili pracę a także nadzieję na radykalną materialną poprawę bytu. Wałęsa stał się zdrajcą ich nadziei. Ludzie ci uważają, że Wałęsa przyrzekł im socjalizm z tanią kiełbasą, natomiast po zmianach ustrojowych, znaczy kapitalistycznych, niektórzy ludzie zaczęli zarabiać dużo więcej  niż np. górnicy, którzy w komunizmie byli klasą uprzywilejowaną.  Wedle nich Wałęsa ich oszukał.
3.Nagroda Pokojowa Nobla, stała się także elementem niechęci, także wśród    ludzi wykształconych, którzy nie mogą zaznać spokoju, że Wałęsa, prostak, kaleczący język polski stał się laureatem Nobla, a nie ktoś z profesorów habilitowanych, poetów lub literatów?
4.Być może, że sam Cenckiewicz znalazł się w grupie ludzi, którzy zawiedli się na przemianach ustrojowych.  Mimo doktoratu, Cenckiewicz wedle własnej biografii był bez pracy 2 lata. Może to wtedy wynalazł formułę na własną „sławę”.   Cenckiewicz należy do tych ludzi, którzy wysnuwają wnioski z materiałów archiwalnych,  tłumacząc innym o czasach, które sami nie są w stanie  zrozumieć, bo ich osobiście nie doświadczyli. Ta metoda argumentacji  jest podobna do sowieckiego tłumaczenia Polakom, „żeśmy. przecież was wyzwolili”,  kiedy poprawnie winno być „ żeśmy was (powtórnie)  zniewolili.   W sztuce „Tango”, Sławomira Mrożka, występuje lokaj, który ma ambicję zarządzania rodziną (w przenośni krajem). Na pytanie jakie ma pomysły konieczne na takie odpowiedzialne stanowisko, lokaj odpowiada, że te pomysły kupił od kolegi, który chodzi do kina. Coś mi się to kojarzy, nie wiadomo dlaczego, z Cenckiewiczem i jego pomysłami zniesławienia Wałęsy . Zastanawiam się, czy pomysł jest Cenckiewicza własny, czy też  kupił go  od „kolegi, który chodzi do kina”?
Ja natomiast rozumiem Wałęsy zachowanie, bo byłem obecny w Poznaniu, na Targach Międzynarodowych w roku 1956 czasie krwawej rewolucji robotników fabryki Cegielskiego z wojskiem na czołgach siejących z karabinów maszynowych po otwartych oknach  poznańskich kamienic. Wałęsa chyba wiedział do czego są zdolni jego przeciwnicy i dlatego nie ryzykował powiedzenia „Pocałujcie mnie w d… towarzysze!”. Mógłby za to przepłacić życiem, tak jak przepłaciło życiem wielu robotników w owym Poznańskim Powstaniu roku 1956 i 1970go  w jego gdańskiej stoczni

Jan Czekajewski
Pisano w Columbus, Ohio w  styczniu, 2020

 
/* Google Analytics Script */