Saturday, September 28, 2019


Agresja ZSSR na Polskę w dniu 17 września 1939

Od wielu lat pasjonują mnie pamiętniki prostych ludzi , Polaków którzy stali się ofiarami sowieckiej agresji na Polskę. Na skutek tej agresji jeden z moich dwu wujków, Stefan Czekajewski został zamordowany w Katyniu, a drugi Zygmunt Borkiewicz został zastrzelony przez Niemców w Austrii, kiedy starał się przepłynąć Dunaj w roku 1940 w drodze na Węgry i do Francji, do Polskiej Armii na zachodzie. Niemniej Pakt Ribbentrop-Mołotow nie był paktem dwu przyjaciół. Był to pakt dwu wrogich sobie zbrodniarzy, Hitlera i Stalina, którzy starali sie przechytrzyć jeden drugiego. Trzeba oderwać się od pojęcia, że Polska była celem ich machinacji. Gra była o dużo większą stawkę, która skończyła się w Maju 1945 roku, kiedy Hitler popełnił samobójstwo a Stalin zagarnął całą Europę Wschodnią, oczywiście razem z Polską. Sukces Stalina skończył się w roku 1989-90 nad Wisłą, jako że cud pod Moskwą  w 1941r nie mógł trwać wiecznie. 
Na podstawie wielu pamiętników polityków i dziennikarzy angielskich, francuskich i amerykańskich, dyplomaci "zachodni" naciskali na Polskę, aby zezwoliła na wkroczenie wojsk sowieckich do Polski w razie wojny polsko-niemieckiej. Polacy odmówili wiedząc z doświadczenia, że raz sowieci wejdą to w Polsce na zawsze zostaną. Pamiętając Niemców z wojny 1914-1917, myślę, że niemiecka okupacja w Polsce będzie podobna jak było w roku 1917. Nie wiedzieli, że Niemcy Hitlera to nie są te same Niemcy co Wilhelma Drugiego.
Ponieważ Polacy się opierali, Hitler wyszedł z propozycją paktu ze Stalinem, myśląc, że przechytrzył Stalina. Stalin wiedział, że wojna z Niemcami jest tylko kwestią czasu, a jednocześnie na skutek wymordowania z powodów politycznych  90% oficerów sowieckiej armii uczynił ją słabą. Potrzebował czasu ja zastąpienie starych oficerów nową kadrą, "komsomolców".  W Pakcie Ribbentrop-Mołotow, Niemcy zgodzili nie na nową granicę z Sowietami na Bugu. Było to około 200km dalej do Moskwy, niż gdyby Niemcy zajęli całą ówczesną Polskę w jej granicach z roku 1938. Niemcy także zgodzili się na zajęcie Łotwy i Estonii przez Sowiety, oraz na wojnę z Finlandią o przesunięcie granicy, która przebiegała zbyt blisko od Leningradu. Stalin desperacko starał się o przedłużenie sojuszu z Hitlerem, a w międzyczasie demontował przemysł zbrojeniowy i przesuwał go za Ural. Patrząc z perspektywy 100 lat, Hitler był maniakiem, który myślał, że słowiańscy niewolnicy plus ziemia orna uczynią Niemcy Potężne. Nie wyciągnął, żadnych wniosków z Kampanii Napoleona w roku 1812 i jego wygranej/przegranej bitwy o Moskwę. Hitler i jego zausznicy, generałowie, którzy na to zezwolili, zakładali, że wojna z ZSSR będzie błyskawiczna, tak jak było w Polsce i we Francji. Kompletnie zlekceważyli trudności komunikacyjne między Niemcami i niemiecką armią walczącą o 2000 km daleko na wschód. Niemiecki wywiad zajmował się tropieniem i mordowaniem Żydów i partyzantów, a zignorował fakt, że sowieci produkowali masowo czołgi T34 z silnikiem Diesela na ropę, które nie miały sobie równych do czasu jak pod koniec wojny Niemcy wyprodukowali Tygrysy i Pantery w małych ilościach i niezwykle skomplikowane i napędzane silnikiem na benzynę, syntetyczną. Te 200 km dalej do Moskwy i opóźnienie ataku na ZSSR o 3 miesiące z powodu ataku na Jugosławię, spowodowało, że wojska Hitlera znalazły się pod Moskwą w okresie Bożego Narodzenia, gdzie temperatura była -22 C a niemiecka armia była ubrana w letnie mundurach. Zgony w niemieckiej armii z powodu odmrożeń były większe niż od sowieckich kul.  Żydzi w Getcie w Łodzi, zatrudnieni przez Niemców w odzysku niemieckich mundurów, podobno musieli wyciągać z rękawów odmrożone ramiona, niemieckich żołnierzy. Można by powiedzieć, że Niemcy byli przekonani o swej wyższości, że nie zauważyli własnej głupoty. A może ciągle są? Przyszłość pokaże,
Jan Czekajewski, Ph.D.



 
/* Google Analytics Script */